Ojciec – bo tak siostry zwracały się do ks. kard. Stefana Wyszyńskiego – duchowo pozostał tu na stałe, jego duch pozostał w Komańczy i zdaje się wołać:
„Ma się rozpalić w nas i przez nas wielkie ognisko miłości – i tak rozpalone ma zapalać innych.” (Kard. Wyszyński)
Z myślą o przybywających tutaj, z pietyzmem został urządzony Pokój Pamięci ks. Stefana kardynała Wyszyńskiego, upamiętniający jego internowanie w latach 1955–1956 oraz dzieło, które tu się zrodziło z poczucia jego odpowiedzialności za Kościół w Polsce i naród: Jasnogórskie Śluby Narodu i Wielka Nowenna Tysiąclecia, przygotowujące ojczyznę do obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski.
Znajdują się tu pamiątki związane z osobą Prymasa:
1. popiersie Prymasa z pomnika Andrzeja Kossa
2. Mszał Rzymski (łaciński), kilka książek
.
.
.
3. szafka nocna, lampa naftowa, fotografia matki Prymasa
4. szaty liturgiczne – ornat z albą, sutanna, biret i piuska kardynalska
.
.
.
.
5. kałamarz i pióra, bibularz
.
.
.
.
6. mosiężny dzwonek soborowy z symbolami ewangelistów
7. figurka Księcia Apostołów z Bazyliki św. Piotra w Rzymie
.
.
.
8. kopia rękopisu
9. drobne pamiątki – medale, ofiarowane tu przez miłośników Prymasa (m.in. przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę)
.
.
.
.
.
10. maszyna do pisania (używana przez s. Stanisławę Niemeczek)
.
.
.
11. obraz malowany na płótnie: Prymas z kosturem wędrujący po okolicy
12. kostur podróżny – nieodłączny towarzysz wędrówek po lasach i wiersz o nim:„Relikwia”:
Po Prymasie Wyszyńskim w Komańczy,
Skąd już tylko ze sto mil do nieba,
Został zwykły kostur podróżny
Niezawodny przewodnik ścieżek.
Ze śledzących kroki towarzyszy,
Jeden tylko towarzyszu szczery,
Powierniku trudnych rozstrzygnięć
I doradco przyrzeczeń „Apelu”.
Z odciśniętym podpisem kciuka
Tyś relikwią najskrytszych wzruszeń.
Z Nazaretu bieszczadzkich połonin
Wskazuj Polsce drogę do Chrystusa.
(Krzysztof Rudziński)
15. wiersz ks. Jana Twardowskiego, dedykowany Księdzu Prymasowi:
Kocham deszcz
Który pada czasami w Komańczy
Nawet taki szorstki i chłodny.
Gwiazdkę śniegu
Co nieraz Mu w oknach zatańczy,
Żeby był tak jak zawsze pogodny…
Prostą lampę na stole,
Wszystkie Jego książki,
Brewiarz, zegar,
wieczorną ciszę…
Nawet taki najmniejszy,
Z Matką Boską obrazek,
Który komuś z wygnania
podpisze.
Krzyże żadne nie krwawią,
Gdzie jest świętość i spokój,
Gdy z Wygnańcem po cichu
drży Polska…
Wszystko proste jak w wierze
Brewiarz, lampa
I pokój.
(ks. Jan Twardowski)
16. fotografie archiwalne Prymasa
17. wiersz s. Stanisławy, napisany tuż po wyjeździe Prymasa w 1956 r.:
Dobremu Ojcu –
Nasze ściany, kaplica, pokój, korytarze,
W jakiś cichy, bezsłowny, niezgadniony sposób
Wciąż mówiły o Tobie –
W ich mowie kryło się tyle wspomnień –
Tyle tajemnych szeptów miłości i oddania,
Jak w żywym sercu człowieka.
Nie wiedziałeś, jak każdy z nas czeka,
By, choć jeden raz, powtórzyły się chwile,
Byś był blisko –
Jesteś!
Wszystko odżywa dziś na nowo:
Twarz, spojrzenie dobrych oczu, uśmiech, słowo,
Szelest kroków po schodach,
Dziewiąta – wieczorny Apel.
Jeszcze jeden ruch dłoni –
Hen, daleko, pod Szczytem,
U stóp Jasnogórskiej Pani
Morze głów się kłoni –
Na wołanie, na zew, na znak?
Nauczyłeś nas mówić – tak!
Na Boże rozkazanie.
Jesteśmy –
Żywych serc mur obronny
Biją dzwony –
Słyszysz?
Modlitwa… jak cicho…
Błogosławieństwo –
Poznaję spokojny głos –
Benedicat vos Omnipotens Deus.
(s. M. Stanisława Niemeczek CSFN)