Pod tym hasłem – 25 września 2009 r. odbyła się w Komańczy zwyczajowa już uroczystość religijno-patriotyczna z udziałem delegacji Szkół im. Kard. Stefana Wyszyńskiego z Podkarpacia. Tym razem Eucharystii z 20 kapłanami przewodniczył ks. bp Edward Białogłowski z Rzeszowa.
Od rana do godz. 14-ej przed klasztorem trwał niezwykły ruch. Poszczególne delegacje zaznaczały swój udział – poezją, śpiewem, czy też specjalnie przygotowanym programem artystycznym.
Imponującym był widok 19 pocztów sztandarowych z Patronem szkoły i napisem:
BÓG, HONOR, OJCZYZNA
Uroczyście zabrzmiał hymn śpiewany przez uczniów Szkoły z Jasła, którym w dniu dzisiejszym podczas Eucharystii Ksiądz Biskup poświęcił sztandar:
Niech nam zagrają wszystkie dzwony
Niech zabrzmi pieśń.
Rycerz Niebiańskiej niezwyciężony
Patronem naszym jest
Prymasie Tysiąclecia
Patronie Szkoły nasz
Opieką nas otaczaj
Po wszelki czas.
Dziś w sercach naszych słowa twoje
A w duszy jasność błoga
Rycerskie słowa, uczniowski stan
To prosta dla nas droga.
Prymasie Tysiąclecia…
Z dziećmi i młodzieżą szkolną (około 800 osób) przybyłymi do Komańczy z nauczycielami i katechetami, w uroczystości wzięli udział przedstawiciele Kuratorium Oświaty z Rzeszowa, miejscowych władz z Jasła i Komańczy oraz przedstawicielki Instytutu Prymasowskiego.
Podobna uroczystość odbywa się co roku w Komańczy, około 25 września (dzień uwięzienia Prymasa w roku 1953). Staramy się wspólnie zgłębiać promieniujące z tego miejsca, wciąż żywe przesłanie Prymasa Tysiąclecia, który kochał Ojczyznę bardziej niż własne serce, nie zawahał się dla niej cierpieć i owocnie pracować. Kim był dla narodu polskiego Stefan kard. Wyszyński… dlaczego internowano go… jakie wartości z jego nauczania są dla nas zawsze aktualne…?
W sposób szczególny jest to spotkanie dzieci i młodzieży Szkół Prymasowskich wraz z nauczycielami; oni też – poprzez aktywny swój udział tworzą specyficzny, radosny klimat uroczystości. Oczywiście – mile widziani są wszyscy chętni, miłośnicy Prymasa Komańczy. Zapraszamy!
Warto tu wracać, wsłuchać się w ciszę nabrzmiałą obecnością Ojca, jego sercem, jego mową… w krótkim czasie odradza się człowiek.